Fota: Isabel Infantes/Getty Images
«Pabačymsia ŭ žniŭni» raskazvaje historyju sarakašaścihadovaj Anny Mahdaleny Bach, jakaja kožny hod u adzin i toj ža samy letni dzień pryjazdžaje na nievialiki vostraŭ u Karybskim mory ŭšanavać pamiać pachavanaj tut maci. I kožny hod roŭna na adnu hetuju noč Anna Mahdalena Bach, dabraprystojnaja žonka svajho muža, zavodzić na vostravie novaha paluboŭnika.
Sam Harsija Markies zajaŭlaŭ, budučy ciažka chvorym, što čarnavik ramana treba źniščyć, bo kniha «ničoha nie vartaja» — pra heta čytač daviedvajecca z sumlennaj pradmovy, napisanaj synami piśmieńnika. Z hetaj aŭtarecenzijaj spračajucca i jany sami, i redaktar ramana, i litaraturnyja krytyki.
Na ich dumku, heta nievialikaja, ale sucelnaja historyja. Markies napisaŭ pra kachańnie ŭ niemaładym uzroście, pra zaŭsiody niaprostyja adnosiny dziaciej dy baćkoŭ i pra śmierć.
Praca nad ramanam išła z kanca dzievianostych hadoŭ i da śmierci aŭtara ŭ 2014-m. Markies adčuvaŭ składanaści z kampazicyjaj tekstu z-za słaboj pamiaci, adnak i styl, i faktura jahonaha tekstu paznavalnyja. U ramanie znachodzicca miesca i mietafaram, i hulniam z cykličnym časam.
Čytajcie taksama:
Vohniennyja cytaty z knihi Markiesa «Kachańnie padčas chalery» pa-biełarusku